I Prywatne Liceum Ogólnokształcące

Wycieczka Liceum do Dolnego Śląska 26-28 kwietnia 2017

20170427 wycieczka 3Dzień 1
W środę 26 kwietnia rano zgromadziliśmy się na ulicy Gersona, żeby pojechać na trzydniową wycieczkę do Dolnego Śląska.

https://www.youtube.com/watch?v=obbWunKocaw

Podróż trwała w miarę krótko, nie dopadły nas żadne utrudnienia.
Gdy dotarliśmy do Wrocławia, udaliśmy się na prezentację słynnej Panoramy Racławickiej.

Następnie pojechaliśmy do Hydropolis, gdzie zapoznaliśmy się z przeróżnymi eksperymentami i urządzeniami dotyczącymi wody. Mogliśmy też wejść do małego okrętu podwodnego oraz poeksperymentować z niektórymi wodnymi urządzeniami. Oglądaliśmy najgłębiej żyjące w oceanach stworzenia i relaksowaliśmy się na podświetlanych leżankach.

Wrocław oglądnęliśmy w pierwszej kolejności z lotu ptaka, czyli z wyżyn Skytower.
Po posiłku w "Barze u Zdzicha" dotarliśmy do hotelu, gdzie rozlokowaliśmy się w dwu- i trzyosobowych pokojach z łazienkami, a następnie integrowaliśmy się w podgrupach.

20170426 wycieczka 1 20170426 wycieczka 2 20170426 wycieczka 3 20170426 wycieczka 4 20170426 wycieczka 5 20170426 wycieczka 6 20170426 wycieczka 7

Dzień 2

Drugiego dnia udaliśmy się do centrum Wrocławia, by zwiedzić kilka ważnych dla tego miasta miejsc, między innymi muzeum historyczne i Ostrów Tumski. Przy katedrze pogłaskaliśmy kamiennego lwa i orła, aby tradycji stało się zadość. Następnie pojechaliśmy do ZOO i Afrykarium, by pobyć jakiś czas blisko natury z całego świata. Później udaliśmy się na spacer do pięknego i pełnego kwiatów Ogrodu Japońskiego. Wieczorem znów się integrowaliśmy intensywnie.

20170427 wycieczka 1 20170427 wycieczka 2 20170427 wycieczka 4 20170427 wycieczka 5 20170427 wycieczka 6 20170427 wycieczka 7

Dzień 3

W ostatnim dniu spakowaliśmy się rano i już z bagażami wyjechaliśmy w kierunku Zamku Książ. Niektórzy zasnęli w autobusie mając pod powiekami kwiaty Ogrodu Japońskiego... a obudzili się w środku zimy pod Książem. Przekroczyliśmy strefę klimatyczną... Narnia?
Brnąc po kostki w mokrym śniegu dotarliśmy do zamku, zwiedziliśmy komnaty i uciekając przed spadającymi z drzew śnieżnymi czapami pobiegliśmy do autobusu. Przejechaliśmy w okolice Podziemnego Miasta Osówka, gdzie znów czekaliśmy na wejście w zaspach, przytupując i rozcierając ręce. Niektórzy myśleli już o zbudowaniu bałwana, Dzięki optymizmowi kilku osób z obu klas mogliśmy też potańczyć w świątecznym, bożonarodzeniowym nastroju...

Zwiedziliśmy pełne tajemnic miejsce, jakim jest Podziemne Miasto będące częścią nazistowskiego projektu Riese. Potem ślizgając się w błocku i śnieżnych koleinach podążyliśmy do autobusu, by przebrać suche buty i ogrzać się.
W drodze powrotnej do Krakowa zaliczyliśmy potężny korek, ale dzięki przytomności umysłu pana kierowcy odbiliśmy w boczną drogę, która pozwoliła nam uniknąć kolejnych godzin czekania. Czas jazdy umilaliśmy sobie (i innym) chóralnymi śpiewami, przy czym konkurowały dwa podobozy: rockowo - bluesowy i discopolowo-rapowy. Obie grupy zajęły pierwsze miejsce, tym bardziej, że w obu przypadkach trudno byłoby wyłowić wrażliwszym uchem jakąś melodię.

I tym rozśpiewanym akcentem zakończyliśmy naszą drugą wspólną wycieczkę, zajeżdżając z fasonem na ulicę Gersona o godzinie 22.22.

20170428 wycieczka 1 20170428 wycieczka 2 20170428 wycieczka 3 20170428 wycieczka 5 20170428 wycieczka 4