Nowy rok, nowe cele.

Na początku września, jak co roku, rzesze uczniów rozpoczęły naukę w różnych typach szkół. Niektórzy z nich po raz pierwszy usiądą w szkolnych ławkach, inni z kolei to zaprawieni w bojach, doświadczeni weterani szkolnych potyczek.

Większość z nas właśnie w tym oto momencie ma w głowie świadome bądź mniej świadome postanowienia. Kłębi się w nas chęć zmiany na lepsze, bo przecież rozpoczęcie roku szkolnego w nowej szkole czy jako uczeń wyższej klasy jest idealnym momentem na zamknięcie pewnego rozdziału i zaczęcie wszystkiego od nowa.
Planowane zmiany najlepiej rozpocząć od analizy przyczyn ubiegłorocznych sukcesów i porażek. Nie wystarczy wymyślić kilku oczywistych postanowień. To nie o to chodzi. Dajmy sobie czas na zebranie wszystkich myśli i w pełni świadomie zdecydujmy czego tak naprawdę od siebie oczekujemy i jakich zmian pragniemy. Może warto zadać sobie kilka pytań pozwalających na obiektywną samoocenę. Warto także zasięgnąć opinii nauczycieli tych przedmiotów, które sprawiały nam najwięcej problemów. Dopiero tak przygotowani możemy rozpocząć planowanie zarówno realnych celów, jak i metod ich realizacji.
Dobrym pomysłem wydaje się być złączenie sił i stawienie czoła wyzwaniu. Wspierajcie się nawzajem, świadomość, że nie jesteście sami doda wam pewności siebie. Przy gorszym dniu nie będziecie musieli borykać się sami z problemami. Obok was stanie osoba, która razem z wami zwalczy przeszkodę. Wzajemna motywacja to klucz do sukcesu.
Wybierasz się na wycieczkę w góry. Znasz cel swojej podróży i zaplanowałeś trasę. Duża ilość motywacji pcha Cię do startu po upragniony sukces. Nieważne, czy będzie padał deszcz czy będzie piękne słońce. Nie możesz się poddać. Pamiętaj, każde potknięcie wzmocni Cię o kolejne nowe doświadczenia i nie popełnisz drugi raz tego samego błędu. Na sam koniec życzę wszystkim uczniom naszej szkoły, żebyście rozpoczynając w przyszłym roku wakacje, byli w pełni usatysfakcjonowani ze swojej rocznej pracy i jej wyników.

"Zanim wyruszysz w rejs, najpierw określ cel podróży." - Steve Grounds

Ala Ścigalska