I Prywatne Liceum Ogólnokształcące

Reportaż z zielonej szkoły

Niebo zakryte jest ciemnymi chmurami, pada deszcz, a wiatr rozwiewa włosy wsiadających do autobusu maluchów z klas pierwszych. Dzień nieidealny, ale nic nie zepsuje pierwszej zielonej szkoły naszych najmłodszych uczniów.

18.04.2016 - to był właśnie ten dzień, który rozpoczynał wycieczkę. Mimo kiepskiej pogody każdy na swojej twarzy miał namalowany piękny uśmiech. Już pierwszego dnia pierwszaki nie spoczywały na laurach, odwiedziły Górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim. Zobaczyły tam szkółkę paralotniarską oraz Grotę solną. Jak się pewnie domyślacie, to był dzień pełen wrażeń. Ale to nie wszystko, dzień się jeszcze przecież nie skończył. Zajęcia na basenie i wieczorna dyskoteka to była wisienka na torcie. Podsumowując, dzieci wyćwiczyły swoje mięśnie w 100%.
Następny dzień zapowiadał się równie ciekawie, ale zanim ruszyli poznawać kolejne ciekawostki, młodzi turyści doładowali baterie na stołówce jedząc porządne śniadanie. Dzieciaki spotkały się z muzykiem folkowym – Jacentym Ignatowiczem. Oczywiście trzeba było wpleść trochę aktywności fizycznej do tego dnia. Nasze niezniszczalne pierwszaki wyruszyły na spacer szlakiem prowadzącym do Hali Miziowej. Oczywiście nie mogło też zabraknąć ogniska na pierwszej zielonej szkole, dlatego też właśnie tego wieczoru dzieci smażyły kiełbaski przy rozżarzonym, palącym się drewnie.
To już ostatni dzień 3-dniowej przygody. Oczywiście nie obejdzie się bez śniadania, prawda? Bo przecież trzeba mieć siły i mnóstwo energii. Pałac Habsburgów- było to pierwsze wyzwanie tego dnia. Następnie wszyscy ruszyli do parku i muzeum Etnograficznego. Po obiedzie zostały rozstrzygnięte konkursy, bo co to za wycieczka bez konkursów? Oczywiście, że nie mogłoby ich zabraknąć.
Tak właśnie nasze kochane, dzielne i pełne energii maluchy spędziły swoją pierwszą wycieczkę. Musimy przyznać, że same cofnęłybyśmy się do najmłodszych lat, by znów poczuć ten wyjątkowy klimat zielonej szkoły.

 

Alicja Ścigalska i Julia Małkowska