Czy mnie znasz?

Codziennie pałętam się po korytarzach naszej szkoły, nie wyróżniam się niczym, unikam bycia w centrum uwagi. Czy wiesz kim jestem?

Od jakiegoś czasu walczę z depresją... zauważyłeś to? Ukrywam to, na tyle skutecznie, że tylko moja najbliższa rodzina wie, że coś jest nie tak. Do teraz nie jestem pewna, czy zamknęłam ten trudny dla mnie rozdział.

Rozejrzyj się, czy jesteś pewien, że wszystko gra? Czy na pewno znasz swojego przyjaciela - czy na pewno wszystko gra? Czy na pewno wszystko gra...
Czasem jedna osoba może pomóc więcej, lecz najważniejsze jest to, by zauważyć problem, który gnębi naszych najbliższych. Porozmawiać, uśmiechnąć się, pomóc, nie zostawiajcie tej osoby samej! Problem może być na tyle duży, że samemu sobie nikt z nim nie poradzi.
Zły humor, zła ocena w szkole, kłótnia z rodzicami, kłótnia z koleżanką, kara na wyjścia do kina... Wydaje się, że to błahostka: mylisz się, właśnie takie sytuacje mogą spowodować smutek twoich najbliższych. Zrób wszystko, by na twarzy namalował się piękny szczery uśmiech. Nie marnujmy dni, które są dla nas wyliczone, na łzy wylane w poduszkę po piątkowych lekcjach w szkole.
Czy wiesz, ile ja przepłakałam nocy z powodu złej oceny czy rozczarowania moich rodziców? Myślę, że nie jestem w stanie tego zliczyć, najgorsze jest to, że nadal po nieudanym dniu zdarza mi się użalać nas sobą. Jedna jedynka jest w stanie zmienić mój dzień w koszmar. Nie pozwól, by to samo spotkało Ciebie. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Jasne, szkoła jest ważna, ale nie najważniejsza. Co ze zdrowiem? Co ze zdrowiem? Jeśli przez jedną jedynkę popadasz w depresje, to uwierz mi, lepiej żebyś dostał trzy takie jedynki, ale żebyś był zadowolony ze swojego życia, cieszył się nim. Jedna bardzo ważna osoba w moim życiu powiedziała mi kiedyś: „ Zostaw łzy na ważniejsze sprawy, które na pewno kiedyś Cię dotkną. Pamiętaj jednak, że zawszę będę przy tobie”. Oceny nie są warte twojego zdrowia. Jedynkę poprawisz, depresja nie zniknie w ciągu tygodnia.
Daj sobie pomóc, czasem wystarczy, że wygadasz się swojej przyjaciółce, zaufasz przyjacielowi... Jeśli masz jakiś kłopot czy problem rozwiąż go natychmiast, nie pozwól, by kłębił się w twojej głowie.
„Tabula rasa”- biała kartka, zwyczajna, lecz jedyna i wyjątkowa, to na niej zapisujesz całe swoje życie. Z kilkuset kartek robi się książka. Książka o nas, o naszym życiu. To my decydujemy, czy ta książka to będzie dramat, czy może komedia romantyczna. Każdy smutny dzień to kartka zalana łzami, której treści nie da się przeczytać, każdy radosny dzień jest to kartka zapisana najpiękniejszym pismem na świecie.
Jaką książkę byś kupił?
Czy mnie znasz? Czy wiesz, kim jestem?...

Cała ja...