I Prywatne Liceum Ogólnokształcące

Refleksja literacka: "Przepraszam, śpieszę się"

„Przepraszam, spieszę się” - są to słowa, które natchnęły mnie do napisania tej refleksji.

Pewnie część z was zastanawia się właśnie, co jest niezwykłego w tych słowach, reszta myśli: „Słowa jak słowa”, a kolejni „Yyy… o co jej chodzi?”.
Tak właśnie wygląda myślenie części dzisiejszego społeczeństwa,które żyje, ale nie zastanawia się po co i dla kogo.
Początkiem tej refleksji miała być definicja czasu. Kurczę, ale czy istnieje pełna, poprawna definicja czasu? A może wyjaśnienie tego słowa każdy powinien mieć we własnej głowie? Czas dla każdego jest czymś innym, zapewne niektórzy nawet nie zastanawiają się nad tym pojęciem. Ja postaram się to zmienić i poruszyć temat, który jest z nami zawsze, jednak my go nie dostrzegamy, NIESTETY go nie dostrzegamy…
Czemu ludzie się spieszą? Kiedy warto się zatrzymać? Kiedy warto poświęcić czas dla kogoś innego, chociaż jest on tak bezcenny? Czy ludzie zdają sobie sprawę, że czasu nie da się kupić i że czasu nie da się cofnąć?
Te pytania właśnie w tym momencie stanowią część mnie, część moich myśli, część świata, część nas wszystkich. To czas jest podstawą wszystkiego. Co by było bez czasu? Nie mam tu na myśli godziny, mam na myśli ten czas, którego nie da się dotknąć, lecz da się go poczuć i zobaczyć… A w jaki sposób?
Patrząc na zdjęcia z dzieciństwa zapewne dostrzegacie choć małą zmianę w swoim wyglądzie. Jest to sprawka czasu, który upływa tak szybko, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Przeraża mnie myśl, która chwilami wychodzi z ukrycia i krząta się po mojej głowie. Ile tak naprawdę mamy czasu? Nikt tego niestety nie wie, dlatego może warto wykorzystać czas najlepiej jak potrafimy, wykorzystać go do ostatniej kropli, wykorzystać go tak, że gdy będziemy kładli się spać pomyślimy : „Tak, to był dobry dzień, wykorzystałam go w pełni”. Pamiętaj, kiedy ktoś poświęca Ci swój czas, to daje Ci coś, czego już nigdy nie odzyska. Doceń to!
Powinnam odpowiedzieć na zadane sobie powyżej pytania, ale czy o to chodzi­­­­­­­­­­? Nie, każda osoba powinna odpowiedzieć sobie na te pytania w swoim zakresie. Nie mogę podawać gotowej odpowiedzi, ponieważ nie o to chodzi. To jakby pisać sprawdzian, znając wszystkie odpowiedzi. Co byśmy z niego wynieśli? Nic.
Wróćmy jednak do początku, a tym samym do sytuacji, która nakłoniła mnie do tych przemyśleń. Stoję na przystanku, jest na nim mnóstwo ludzi, ale moją uwagę przykuwa właśnie ta jedna, zwyczajna osoba. Osoba rozdająca ulotki i jednocześnie próbująca wyjaśnić cel akcji. A co takiego zwróciło moją uwagę? Praktycznie każdy, zaczepiony przez nią, przechodził obojętnie mówiąc : „Przepraszam, spieszę się”. Ale gdzie tak naprawdę wszyscy się tak spieszą? Czemu tyle ludzi ma ten pośpiech w sobie? Może warto pozbyć się tego wewnętrznego biegu, podnieść głowę do góry i spojrzeć na ten cudowny świat, który nas otacza? Sam fakt, że żyjemy, jest czymś pięknym. Nie spieszmy się, na końcu drogi jest tylko jedno, śmierć.
Całość chciałabym podsumować trzema cytatami, które są dla mnie definicją mojego czasu:
„Znajduj czas na wszystko, wielki pośpiech tworzy wielką stratę” – Benjamin Franklin
„Twój czas jest ograniczony. Nie zmarnuj go żyjąc życiem kogoś innego” – Steve Jobs
„Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna…” – Jan Twardowski

Ala Ścigalska, I a